Wśród dzisiejszego społeczeństwa, możemy zauważyć pewną tendencję świadczącą o niejakim przekonaniu o nieśmiertelności. Szczególnie zauważyć to możemy po zmroku, kiedy to wśród wielu z nas budzi się uśpiony sportowiec, pełen zapału do wieczornej przebieżki, spacerowicz chętny zaczerpnięcia świeżego powietrza, czy też zwykły przymusowy podróżnik wracający z udanej, lub nie zabawy. Niestety wciąż w polskim społeczeństwie brakuje świadomości o tym, że w nocy, gdy nie znajdujemy się w terenie dobrze oświetlonym przez światło ulicznych lamp, dla kierowcy prowadzącego auto osobowe, czy też samochód dostawczy albo ciężarowy, jako piesi pozbawieni jakichkolwiek środków odblaskowych jesteśmy niemal nie widoczni.
Zgodnie ze statystykami, przedstawionym na oficjalnej witrynie internetowej polskiej Policji, w ubiegłym roku odnotowano ponad 7 tys. wypadków z udziałem pieszych. Do większości z tych wypadków dochodziło co prawda w terenie zabudowanym, gdzie jednym z głównych przyczyn zdarzeń tego typu jest zwykła nieuwaga, rozproszenie jednej z dwóch stron. W tym przypadku o tragicznym skutku zdarzenia, możemy mówić w co trzynastym wypadku, zaś w miejscach znajdujących się poza terenem zabudowany, gdzie nie ma mowy o choćby minimalnym oświetleniu ulicznym, pod kołami aut ginął co trzeci poszkodowany.
Znaczna część z nas myli dwa odmienne pojęcia: „WIDZIEĆ”, a być „WIDZIANYM”. Należy raz na zawsze zapamiętać, iż to że my jako piesi dostrzegamy jadący z naprzeciwka pojazd, nie stanowi to dla nas nawet najmniejszej gwarancji tego, że kierowca jest w stanie zobaczyć nas. Na to co widzi kierowca wpływa wiele czynników, od jakości używanych po niego żarówek samochodowych, stanu odbłyśników w lampach, po warunki atmosferyczne panujące na zewnątrz. Kiedy w jasną, księżycową noc jest on jeszcze w stanie zauważyć pieszego przemieszczającego się po zmroku wzdłuż drogi, nawet gdy ten nie posiada przy sobie żadnych środków odblaskowych z odległości umożliwiającej wykonanie bezpiecznego manewru wymijania, tak wystarczy by na niebie pojawiło się jakiekolwiek zachmurzenie, deszcze, śnieg lub mgła, a wówczas osoba prowadząca auto może dostrzec pieszego dopiero wtedy, gdy ten znajdzie się kilkanaście metrów od niego.
Niezwykle istotny jest więc fakt posiadania środków odbijających światło. Najbardziej powszechnym z nich, o którym słyszał zapewne każdy z nas jest kamizelka odblaskowa. Są one ogólnodostępne, dzięki czemu każdy z nas może taką nabyć na stacji benzynowej, niektórych większych hipermarketach, czy poprzez nowoczesne źródło wszelkich dóbr, jakim jest Internet. Kamizelka odblaskowa prawdopodobnie każdemu z nas kojarzy się jako jaskrawożółta odzież ochronna, przecięta w szerz białymi pasmami o właściwościach umożliwiających odbijanie skierowanego na nie światła. Choć jej wygląd może nie wydawać się atrakcyjny, to najistotniejsze jest to, że ratuje ona życie. Pieszy noszący ciemną odzież po zmroku, jest widoczny dla kierowcy z odległości około 40 metrów, zaś gdy ma on na sobie choćby kamizelkę odblaskową zasięg w jakim osoba prowadząca auto, może dostrzec pieszego, lub rowerzystę wydłuża się o ponad 100 metrów. Należy również zaznaczyć, że zgodnie z polskim prawem, a dokładnie z art. 11 ust. 4 Kodeksu Drogowego, każdy człowiek przemieszczający się pieszo po terenie niezabudowanym jest zobowiązany do noszenia środków odblaskowych w sposób widoczny dla reszty uczestników ruchu drogowego.
Edukację o bezpiecznym przemieszczaniu się na drodze, a w szczególności o istotności noszenia kamizelek odblaskowych powinniśmy zaczynać od najmłodszych lat. Dlatego też, ważne jest by dzieci miały możliwość zapoznania się z kamizelkami odblaskowymi już we wczesnym stadium edukacji. By zachęcić je do noszenia tego rodzaju odzieży ochronnej, możemy wykorzystać personalizację kamizelek, lub przyozdobienie ich wszelkiego rodzaju dodatkami, w postaci nadruku z ulubionym zwierzątkiem, czy zabawką.
Dla wielu osób jednak noszenie kamizelek odblaskowych jest niewygodne, lub sam ich wygląd mimo zbawczego niemal działania jest na tyle odstraszający, że wolą one raczej zrezygnować z ich użytkowania. Jak nadmieniałem na początku artykułu, wielu z nas wykonuje różne aktywności po zachodzie słońca. Dlatego też współcześnie wielu przedsiębiorców ma nam do zaoferowania szeroką gammę gadżetów, które nie tylko prezentują się dobrze, są funkcjonalne, ale co najważniejsze mogą uratować życie nam, lub naszym bliskim. Szczególnie ciekawym rozwiązaniem są szelki odblaskowe, które mogą przypaść do gustu osobom aktywnym, lubiącym biegać o każdej porze dnia i nocy. Ich główną zaletą jest to, że nie krępują naszych ruchów, są przy tym bardzo lekkie, dzięki czemu nie odczujemy żadnego dyskomfortu podczas wieczornych treningów. Ponadto mogą być również wyposażone w tzw. saszetki, w których możemy ulokować nasz telefon komórkowy, czy klucze do domu.
Fakt konieczności noszenia środków odblaskowych, podczas przemieszczania się po zmroku, nigdy nie podlegał najmniejszej dyskusji.
Oczywistym jest, że w trosce o bezpieczeństwo nasze, czy naszych bliskich, noszenie kamizelek odblaskowych, czy szelek jest niezbędne. Warte zapamiętania jest również to, że omawiane na łamach artykułu przedmioty nie są jednymi sposobami zwiększenia naszego bezpieczeństwa na drogach po zmroku. Zachęcam do zapoznania się z ofertą portali internetowych gdzie znajdziemy dziesiątki produktów służących zwiększeniu naszej widoczności w ciemności, od kamizelek i szelek odblaskowych dla dorosłych i dzieci, po maskotki, torby, plecaki czy chusty odblaskowe.